Ujawnienie nielegalnego wyłącznika tachografu, to wynik kontroli bułgarskiej ciężarówki transportującej 7 ton piecyków gazowych z Bułgarii na Białoruś. Kierowca będzie kontynuował dalszą jazdę dopiero po naprawie tachografu i uiszczeniu 12.000 złotych kaucji na poczet grożącej przewoźnikowi kary pieniężnej.
W piątek (10 bm.), na drodze krajowej nr 68 w Wólce Dobryńskiej, inspektorzy transportu drogowego zatrzymali do kontroli ciągnik siodłowy z naczepą, należący do bułgarskiego przedsiębiorcy. Pojazd przewoził 7 ton piecyków gazowych z Bułgarii na Białoruś.
W trakcie czynności kontrolnych stwierdzono, że tachograf pojazdu został nielegalnie przerobiony. Powyższa przeróbka pozwalała na dowolne wyłączanie tachografu tak, że pomimo ruchu pojazdu tachograf rejestrował okres odpoczynku.
Wobec przewoźnika zostanie wszczęte postępowanie administracyjne. Na poczet grożącej kary pieniężnej pobrano 12.000 złotych kaucji, a dodatkowo przewoźnik musi pokryć koszty związane z wymianą przerobionego nadajnika impulsów i kosztów pracy serwisu.
Na miejsce kontroli przybyli także funkcjonariusze Policji, którzy będą prowadzić postępowanie przygotowawcze związane z przerabianiem zalegalizowanego przyrządu pomiarowego i jego użytkowaniem. Zgodnie z art. 315 Kodeksu Karnego, za takie działania grozi kara pozbawienia wolności do 2 lat.