Dwa wyłączniki tachografu w dwóch pojazdach z tej samej mołdawskiej firmy, to wynik pracy inspektów z Wojewódzkiego Inspektoratu Transportu Drogowego w Lublinie. To już kolejna wpadka tego przewoźnika – w marcu br. w czterech jego pojazdach ujawniono nielegalne wyłączniki.
W piątek (09.09.2022 r.), na drodze krajowej nr 68, w okolicach Koroszczyna, inspektorzy transportu drogowego z Wojewódzkiego Inspektoratu Transportu Drogowego w Lublinie zatrzymali do rutynowej kontroli, dwa ciągniki siodłowe z naczepami cysternami. Okazało się, że mołdawski przewoźnik przewoził łącznie 41.000 litrów wina z Mołdawii na Białoruś. Już kontrola pierwszego z pojazdów wykazała, że prawdopodobnie posiada on zmodyfikowany tachograf tak, by kierowca mógł blokować urządzenie i symulować odpoczynek, gdy faktycznie pojazd jest w ruchu. Pojazdy skierowano do najbliższego, uprawnionego serwisu gdzie szczegółowo skontrolowano tachografy i nadajniki impulsów potwierdzając niedozwolone przeróbki nadajników impulsów oraz modyfikacje instalacji elektryczno/elektornicznej pojazdu.
Od przewoźnika pobrano kaucję na poczet grożącej kary pieniężnej oraz dostosowano tachografy do stanu zgodnego z przepisami. Od kierowców pobrano kaucję na poczet grożącej przewoźnikowi kary pieniężnej w kwocie 2 x 12.000 złotych. Dodatkowo przewoźnik musiał pokryć koszty pracy serwisu tachografów. Stwierdzono, że podczas ostatniego przejazdu z Mołdawii do Polski kierowcy nie korzystali z wyłączników.
Smaczku sprawie dodaje fakt, że tam sam przewoźnik już był kontrolowany przez inspektorów z Lublina w marcu 2022 r. Wtedy wyłączniki ujawniono w 4 pojazdach.