Brak przeglądu technicznego, wycieki płynów eksploatacyjnych, naruszenia z czasu pracy kierowcy – to wynik tylko jednej kontroli wykonanej przez inspektorów z Wojewódzkiego Inspektoratu Transportu Drogowego w Lublinie. Zakaz dalszej jazdy i wysokie kary finansowe to konsekwencje dla kierowcy, przewoźnika i zarządzającego transportem.
W piątek (21.05) w m. Piotrków (DW 836) do rutynowej kontroli zatrzymano samochód ciężarowy należący do włoszczowskiego przedsiębiorcy. Kontrola tachografu i analiza czasu pracy wykazała, że kierowca w chwili kontroli rejestrował swoją pracę na wykresówce innego kierowcy. Wykazano także, że wcześniej kierowca w ogóle nie rejestrował swojej aktywności. Po zsumowaniu okresów jazdy okazało się, że kierowca nie odbył wymaganego dziennego okresu odpoczynku.
Kontrola techniczna pojazdu również ujawniła szereg nieprawidłowości. Pojazd nie posiadał ważnych badań technicznych, a do tego występował wyciek płynów eksploatacyjnych, przy czym słowo „wyciek” zdecydowanie nie oddaje żywiołowości tego zjawiska.
Na kierowcę nałożono łącznie 3 mandaty karne na kwotę 4.150 zł. Wobec przedsiębiorcy wszczęto postępowanie administracyjne, a kwota kary może wynieść aż 11.500 zł. W stosunku do zarządzającego transportem ewentualna kara pieniężna wyniesie 700 zł.
Zatrzymano dowód rejestracyjny pojazdu. Nakazano usunięcie wycieku. Z uwagi na przekroczenie norm czasu pracy kierowca, w miejscu kontroli, musiał zrealizować przynajmniej 9-godzinny okres nieprzerwanego odpoczynku.