W środę, 17 września 2025 r., inspektorzy z Wojewódzkiego Inspektoratu Transportu Drogowego w Lublinie zatrzymali na drodze ekspresowej S 19 w miejscowości Obroki ciągnik siodłowy z naczepą. Podczas kontroli ujawniono poważne nieprawidłowości w układzie hamulcowym naczepy.
W środę, 17 września 2025 r., na drodze ekspresowej S19 w miejscowości Obroki, inspektorzy z Wojewódzkiego Inspektoratu Transportu Drogowego w Lublinie zatrzymali do rutynowej kontroli ciągnik siodłowy z naczepą należący do krajowego przewoźnika. Pojazd przewoził 20 ton materiałów budowlanych z Lubartowa do Rzeszowa.
Kontrola techniczna wykazała, że na przedniej osi naczepy brakowało prawego zacisku hamulcowego, co uniemożliwiało hamowanie jednego z kół. Dodatkowo przewód pneumatyczny został zaślepiony. Według inspektorów nie była to nagła awaria w trasie, lecz celowe i świadome działanie przewoźnika. Najlepszym dowodem na długotrwałe użytkowanie pojazdu w takim stanie była mocno skorodowana tarcza hamulcowa.
Lubelski Wojewódzki Inspektor Transportu Drogowego wszczął wobec przewoźnika postępowanie administracyjne. Za wykonywanie przewozu drogowego pojazdem z niebezpieczną usterką układu hamulcowego grozi 2.000 złotych kary pieniężnej. Zatrzymano także dowód rejestracyjny pojazdu. Dalsza jazda będzie możliwa po wykonaniu naprawy i uzyskania pozytywnego wyniku badania technicznego w uprawnionej stacji kontroli pojazdów.
Odpowiedzialność poniesie również zarządzający transportem w przedsiębiorstwie, wobec którego przewidziano karę w wysokości 500 zł.
Zaznaczyć należy, że tak poważne naruszenia mogą być podstawą dla organu licencyjnego do cofnięcia przewoźnikowi uprawnień transportowych.