Dzięki czujności inspektorów z Wojewódzkiego Inspektoratu Transportu Drogowego w Lublinie udało się odzyskać skradzioną, na terenie Niemiec, prawie nową naczepę-chłodnię, o wartości 350 tysięcy złotych.
Do incydentu doszło w piątek (9 bm.) w godzinach popołudniowych, podczas rutynowej kontroli drogowej prowadzonej przez inspektorów na drodze krajowej nr 2 w miejscowości Woroniec (pow. bialski). Jednemu z kierowców wydano polecenie zjazdu na parking, lecz mężczyzna, pomimo początkowego zwolnienia i włączenia kierunkowskazu, zignorował sygnał i kontynuował jazdę w kierunku Białej Podlaskiej. Inspektorzy natychmiast podjęli pościg i po kilku kilometrach zatrzymali pojazd.
Skontrolowany zestaw składał się z ciągnika siodłowego na czasowych polskich tablicach rejestracyjnych oraz naczepy-chłodni, tymczasowo zarejestrowanej w Holandii. Kierowca nie potrafił racjonalnie wytłumaczyć swego wcześniejszego zachowania, okazał dokumenty pojazdów, lecz nie potrafił jasno wskazać dokąd jedzie. Zainteresowanie kontrolujących wzbudziła jednak chłodnia gdyż lokalizacja numeru identyfikacyjnego była niezgodna z jej marką i modelem wskazanym w dokumentach. W tym momencie nie było już wątpliwości, że na miejsce kontroli należy wezwać Policję. Późniejsza weryfikacja w bazach informatycznych potwierdziła, że kontrolowana naczepa został skradziona na terenie Niemiec. Kierowca został zatrzymany, a skradziona naczepa została odholowana na parking strzeżony gdzie oczekuje na prawowitego właściciela. Wartość naczepy oszacowano na 350.000 złotych.