Podczas wspólnych działań kontrolnych Inspekcji Transportu Drogowego i Policji zatrzymano 26-letniego obywatela Ukrainy, który mimo obowiązującego go sądowego zakazu prowadził 40-tonowy zespół pojazdów. Kierowca usiłował wprowadzić w błąd funkcjonariuszy okazują ukraińskie prawo jazdy. Z miejsca kontroli trafił do aresztu.
W poniedziałek (12 bm.), inspektorzy z Wojewódzkiego Inspektoratu Transportu Drogowego w Lublinie wraz z policjantami z Wydziału Ruchu Drogowego KPP w Puławach, prowadzili działania kontrolne na drodze ekspresowej S17. Jednym z zatrzymanych do kontroli kierowców był 26-letni obywatel Ukrainy przewożący pusty kontener z Ukrainy do Gdańska. Mężczyzna okazał ukraińskie prawo jazdy. W toku kontroli inspekcji, stwierdzono liczne naruszenia czasu jazdy bez przerwy oraz obsługi tachografu (brak obowiązkowych wpisów manualnych na kartę kierowcy). Na kierowcę nałożono łącznie 25 mandatów karnych na kwotę 3.600 złotych, a na przewoźnika zostanie nałożona kara pieniężna w kwocie 2.850 złotych.
Po sprawdzeniu w policyjnych systemach okazało się, że od 2021 r. kierowcę obowiązuje sądowy zakaz kierowania pojazdami mechanicznymi na okres 3 lat. Gdy policjanci zaczęli sprawdzać szczegóły sprawy ujawniono, że mężczyzna został kiedyś zatrzymany w Polsce, a następnie skazany za kierowanie pojazdem mechanicznym w stanie nietrzeźwości. W związku z tym, Sąd zakazał mu prowadzenia pojazdów na 3 lata.
Gdy oszustwo wyszło na jaw, kierowca ostatecznie przyznał, że po nałożeniu ww. zakazu postanowił wymienić wszystkie posiadane przez siebie dokumenty licząc, że wprowadzi to w błąd organy kontrolne w Polsce. Jak się okazało, było to błędne założenie.
Ostatecznie, 26-latek został zatrzymany i trafił do policyjnego aresztu. Za złamanie sądowego zakazu prowadzenia pojazdów mechanicznych grozi mu kara pozbawienia wolności do lat 5.