Rumuński kierowca, zamiast wymienić uszkodzone koło, postanowił podwiesić pasami całą oś i w ten sposób poruszał się drogą krajową nr 19. Na szczęście pojazd w takim stanie został zatrzymany przez patrol Inspekcji Transportu Drogowego. Aby kontynuować dalszą podróż, kierowca naprawił pojazd i obecnie kontynuuje już przewóz ładunku do Rosji.
W środę, 28 kwietnia 2021 r. w Tchórzewie (DK nr 19), inspektorzy z Wojewódzkiego Inspektoratu Transportu Drogowego w Lublinie, zatrzymali do kontroli ciągnik siodłowy z naczepą, którym rumuński przewoźnik transportował 20 ton ładunku z Turcji do Rosji.
Jak się okazało, jedno z kół naczepy było uszkodzone. Kierowca, zamiast wymienić koło, wpadł na pomysł, aby uszkodzone koło podwiesić na pasach transportowych i kontynuować przejazd tylko na pięciu kołach naczepy. Był to jednak zły pomysł, gdyż w takim przypadku całe obciążenie zawieszenia i układu hamulcowego spoczywało tylko na pięciu kołach. Zaburzało to również stateczność pojazdu, który z racji swojej budowy ma dość wysoko położony środek ciężkości.
Inspektorzy zakwalifikowali to zdarzenie jako wykonywanie przewozu pojazdem posiadającym usterki niebezpieczne, bo wykonywanie przejazdu naczepą w takim stanie jest świadomym stwarzaniem realnego zagrożenia w ruchu drogowym. Kierowca w miejscu kontroli samodzielnie wymienił uszkodzone koło.
Wobec przewoźnika zostanie wszczęte postępowanie administracyjne zagrożone karą pieniężną w kwocie 2.000 złotych.