Ładowność wynosząca: minus 700 kg, to nowy rekord w zaniżaniu masy własnej pojazdów dostawczych. Okazało się, że pojazd, którym posługiwała się jedna z firm kurierski bez ładunku waży o 700 kg więcej niż mógłby ważyć razem z ładunkiem. Pojazd z miejsca kontroli odjechał z zatrzymanym dowodem rejestracyjnym i … na lawecie.
W czwartek w Kalinówce, inspektorzy z Wojewódzkiego Inspektoratu Transportu Drogowego w Lublinie, wraz z funkcjonariuszami Policji z Komendy Miejskiej Policji w Lublinie, prowadzili wspólne działania dotyczące ważenia pojazdów dostawczych. Jak można był przewidzieć, większość z wytypowanych pojazdów była przeładowana.
Szczególnie wart wspomnienia jest przykład pojazdu przewożącego przesyłki kurierskie. Po zważeniu okazało się, że pojazd zamiast 3500 kg ważył aż 7700 kg. Dodatkowo pojazd nie posiadał ważnych badań technicznych. Pojazd rozładowano, a wtedy okazało się, że masa własna pojazdu wynosi 4200 kg i jest o 700 kg większa od wartości dopuszczalnej. Zakazano więc dalszej jazdy, a pojazd z punktu kontroli odjechał już na lawecie. Zatrzymano dowód rejestracyjny, a kierowca został ukarany dwoma mandatami karnymi w kwocie 700 złotych.
Pozostałe kontrole nie były aż tak spektakularne. Łącznie inspektorzy wystawili 14 mandatów karnych i zatrzymali dwa dowody rejestracyjne z uwagi na brak badań technicznych. Działania takie będą kontynuowane, gdyż kontrola ważeniowa pojazdów dostawczych to obszar działania kontrolnego, gdzie ujawnianych jest zdecydowanie zbyt wiele naruszeń.