Podczas piątkowej kontroli w Trzebieszowie, lubelscy inspektorzy transportu drogowego ujawnili poważne nieprawidłowości w zakresie transportu zwierząt. Stwierdzono, że bydło było przewożone przez przewoźnika, który nie posiadał wymaganej licencji weterynaryjnej (Typ 1). Zwierzęta zostały rozładowane, a przewoźnikowi grozi teraz 6.000 złotych kary administracyjnej.
W piątek, 17 marca, podczas rutynowej kontroli drogowej w Trzebieszowie (pow. łukowski), inspektorzy z Wojewódzkiego Inspektoratu Transportu Drogowego w Lublinie zatrzymali samochód ciężarowy przewożący bydło. Przewóz wykonywała firma handlowa z powiatu sokołowskiego. Już na etapie kontroli dokumentów okazało się, że kierowca nie okazał licencji weterynaryjnej uprawniającej przewoźnika do przewozu zwierząt. Kierowca wyjaśnił, że jego pracodawca takiego dokumentu nigdy nie posiadał.
W związku z powyższym nakazano rozładunek zwierząt i zakończenie przewozu. Wobec przewoźnika zostało wszczęte postępowanie administracyjne zagrożone karą pieniężną w kwocie 6.000 złotych.