Przejdź do treści

Wpadka na S19 pod Lublinem – nielegalny wyłącznik tachografu w ciężarówce z Turcji.

Biała ciężarówka Ford zaparkowana na parkingu w słoneczny dzień.

Inspektorzy Transportu Drogowego z Lublina ujawnili w tureckim ciągniku siodłowym niedozwolone urządzenie fałszujące dane o czasie pracy kierowcy. Pojazd przewoził elektronikę z Litwy do Turcji. Przewoźnikowi teraz grozi 12 000 zł kary, musiał pokryć koszty naprawy.

W poniedziałek, 16 czerwca br., inspektorzy Wojewódzkiego Inspektoratu Transportu Drogowego w Lublinie prowadzili kontrole drogowe na drodze ekspresowej S19 w okolicach Lublina. Zatrzymali do kontroli turecki ciągnik siodłowy z naczepą chłodnią, który przewoził elektronikę z Litwy do Turcji. W trakcie kontroli inspektorzy ujawnili nielegalny wyłącznik tachografu. Urządzenie umożliwiało rejestrowanie rzekomego odpoczynku kierowcy nawet
w czasie jazdy. System był aktywowany przez wypięcie specjalnie spreparowanej kostki ukrytej pod leżanką kierowcy. Pojazd został skierowany do autoryzowanego serwisu tachografów
w celu potwierdzenia nieprawidłowości i demontażu niedozwolonej instalacji. Przed wznowieniem transportu zamontowano nowy, legalny tachograf. Warto zaznaczyć, że fabrycznie w pojeździe zainstalowany był rzadko spotykany tachograf produkcji tureckiej, posiadający europejskie zatwierdzenie typu, co pozwala na jego legalne użytkowanie w krajach UE.

Wobec tureckiego przewoźnika wszczęto postępowanie administracyjne. Grozi mu kara pieniężna w wysokości 12 000 zł. Dodatkowo właściciel firmy musiał pokryć koszty naprawy i wymiany urządzenia.

Działania podejmowane przez Inspekcję Transportu Drogowego mają kluczowe znaczenie dla poprawy bezpieczeństwa na drogach oraz ochrony uczciwej konkurencji w transporcie. Przestrzeganie przepisów dotyczących stosowania tachografów to fundament rzetelnych
i bezpiecznych usług przewozowych.

Accessibility Toolbar