Wyłącznik tachografu w rosyjskim pojeździe jadącym z Hiszpanii do Rosji ujawnili inspektorzy z Wojewódzkiego Inspektoratu Transportu Drogowego w Lublinie. To kolejny przykład łamania zasad uczciwej konkurencji pomiędzy przewoźnikami. Miejmy nadzieję, że 12.000 kaucji na poczet grożącej przewoźnikowi kary pieniężnej powinno przynieść zamierzony efekt.
W poniedziałek (13 bm.), inspektorzy transportu drogowego z Wojewódzkiego Inspektoratu Transportu Drogowego w Lublinie zatrzymali, na drodze krajowej nr 2 (pow. bialski), do rutynowej kontroli pojazd, transportujący ładunek Hiszpanii do Rosji.
Już wstępna analiza wydruków z tachografu wykazała, że pojazd może być wyposażony w nielegalny wyłącznik tachografu umożliwiający rejestrowanie okresu odpoczynku w czasie, gdy pojazd był w ruchu. Pojazd skierowano do uprawnionego warsztatu, gdzie potwierdzono ustalenia kontrolujących. Kierowca widząc już nieuchronność kary oddał również urządzenie (pilot), którym włączał niedozwolone urządzenie. Następnie serwis doprowadził system tachografu cyfrowego do stanu zgodnego z obowiązującym prawem, tak by pojazd mógł kontynuować swą dalszą podróż.
Stwierdzone nieprawidłowości będą skutkowały wszczęciem postępowania administracyjnego. W tym wypadku łączna kara pieniężna dla przedsiębiorcy może zbliżyć się do kary maksymalnej tj. 12.000 złotych. Dodatkowo przewoźnik pokryje koszty pracy warsztatu.