Nieoczekiwany finał miała czwartkowa kontrola auto-lawety przeprowadzona w Kamieniu przez inspektorów transportu drogowego. Po weryfikacji danych w Centralnej Ewidencji Pojazdów, laweta została odholowana na parking strzeżony, do czasu wyjaśnienia stwierdzonych nieprawidłowości.
W czwartek (26 bm.), w Kamieniu (DW 747), inspektorzy z Wojewódzkiego Inspektoratu Transportu Drogowego w Lublinie zatrzymali do rutynowej kontroli auto-lawetę przewożącą stalowe elementy ogrodzeniowe. Kierujący nie okazał dowodu rejestracyjnego, więc inspektor zweryfikował dane z tablicy rejestracyjnej pojazdu w Centralnej Ewidencji Pojazdów (CEP). Weryfikacja wykazała, że dane zawarte na tabliczce znamionowej pojazdu (numer VIN), są niezgodne z danymi pojazdu zarejestrowanego w bazie pod tym konkretnym numerem rejestracyjnym.
Kolejna weryfikacja również zakończyła się fiaskiem, bo numer VIN wybity na ramie pojazdu był tak skorodowany, że aż nieczytelny.
Celem kontroli było ważenie pojazdu. I w tym wypadku okazało się, że pojazd zamiast 3500 kg ważył aż 4700 kg. Kierującego ukarano mandatem karnym w kwocie 600 złotych oraz nakazano rozładunek.
Celem rozładowania pojazdu, na miejsce kontroli przyjechał właściciel lawety, który stwierdził, że dokonał zmiany kabiny pojazdu, a w trakcie prac zapomniał o przełożeniu poprzedniej tabliczki znamionowej. Na miejsce kontroli wezwano jednak funkcjonariuszy Policji, którzy zabezpieczyli pojazd do dalszych czynności.