Zza kierownicy wprost do zakładu karnego, to wynik kontroli przeprowadzonej we wtorek przez inspektorów transportu drogowego z Lublina. Kierowca z zatrzymanym prawem jazdy, który nie zatrzymał się do kontroli, dodatkowo był poszukiwany m.in. celem odbycia kary pozbawienia wolności.
We wtorek (25.04), na drodze krajowej nr 12 w m. Chojno Nowe, inspektorzy z Wojewódzkiego Inspektoratu Transportu Drogowego w Lublinie, wytypowali do kontroli samochód dostawczy, który prawdopodobnie był przeładowany. Kierujący pojazdem dostawczym, pomimo wyraźnie dawanych przez umundurowanego inspektora sygnałów, nie zatrzymał się do kontroli. Podjęto pościg. Ścigany pojazd po chwili ucieczki skręcił w boczną asfaltową drogę próbując zmylić inspektorów. Następnie skręcił w drogę gruntową.
W okolicach miejscowości Romanówka ścigany porzucił pojazd i dalej uciekł pieszo w stronę opuszczonych zabudowań i gęstych zarośli. Na miejscu pojawili się także funkcjonariusze Straży Granicznej, którzy wraz z inspektorami transportu drogowego rozpoczęli poszukiwanie kierowcy samochodu dostawczego. Po kilkunastu minutach natrafiono na idącego szybkim krokiem mężczyznę, którego zatrzymali funkcjonariusze Straży Granicznej. Mężczyzna nie okazał żadnych dokumentów, a w trakcie rozmowy przyznał się, iż to on jest osobą, która prowadziła uciekający samochód. Po sprawdzeniu tożsamości mężczyzny w systemach rejestrów państwowych okazało się, iż ma on zatrzymane prawo jazdy oraz jest poszukiwany za popełnione wcześniej przestępstwa. Dodatkowo powinien stawić się w zakładzie karnym, celem odbycia kary pozbawienia wolności. Kierującego przekazano funkcjonariuszom Policji celem prowadzenia dalszych czynności. Zaznaczyć należy, że czyny których dopuścił się kierowca tj.: niezatrzymanie się do kontroli i ucieczka zagrożona jest karą pozbawienia wolności do 5 lat, a prowadzenie pojazdu z aktywnym zakazem zagrożone jest dodatkową karą pozbawienia wolności do lat 5.
